Moje dziecko od dłuższego czasu zawracało mi gitarę odnośnie zajęć sportowych. Wszyscy w klasie już na coś chodzili poza moim synem. Może i miał rację – w końcu gdyby go wysłać na jakieś lekcje tenisa to nie stałoby się przecież nic złego.
Warszawska szkoła tenisa to doskonały wybór
Dużo czytałem na temat różnych sportów, i tenis wydał mi się najodpowiedniejszym, i zarazem najmodniejszym wyborem. Co prawda mnie to było bez różnicy, ale moja żona akurat przykładała do tego wagę. Jeździliśmy modnym samochodem terenowym, białym, co nie miało za bardzo sensu, ale nie musiało mieć. Najważniejsze było to, że byliśmy modni, i widać było, że jesteśmy z Warszawy. Tenis dla dzieci miał miejsce niedaleko naszego domu – było to około pół godzinki spacerem, więc lokalizacja była dla nas idealna. Wiedzieliśmy, że nauka tenisa zdążyła przyciągnąć już naszych kolegów i znajomych – na miejscu spotkaliśmy parę, z którą chodziliśmy kiedyś do liceum. Oni również stwierdzili, że szkoła tenisa warszawa to doskonały pomysł na wypełnienie grafiku swoim dzieciom. Zarówno było to rozwijające fizycznie, jak i doskonaliło wytrwałość i upór w dążeniu do celu. Dodatkowo odciągało młodzież od komputerów, co było chyba najważniejszą i najistotniejszą zaletą. Nasz syn uczył się tego długo i wytrwale – byliśmy nawet nieco pod wrażeniem jego zaangażowania w nowe hobby. Jak dotąd cechował się on bowiem słomianym zapałem, i zwykle odkładał wszystko czym się zajmował po tym, jak minęła mu początkowa fascynacja. Tak było ze sklejaniem modeli samolotów, zbieraniem znaczków czy graniem w piłkę.
Tu jednak było inaczej – młody nie opuścił w przeciągu roku nawet jednego treningu. Ani razu nie powiedział, że źle się czuje, albo że dziś wyjątkowo chce zostać w domu. Na pewno nie tylko wzmocniło to go fizycznie, ale w dodatku nauczyło determinacji.