Mimo tego, że mamy pełnie wakacji, to firmy produkujące wyposażenie szkolne oraz markety przygotowują się już do nadchodzącego roku szkolnego. Na ulicach miast można zauważyć pierwsze bilbordy przypominające o pierwszym września, a w telewizji pojawiły się już pierwsze spoty reklamowe na ten temat. Nie podoba się to oczywiście uczniom, jednak takimi prawami rządzi się dzisiejszy rynek.
Plecaki kupowane we wakacje
Żyjemy w czasach, w których tematyczne kampanie reklamowe rozpoczynają się długo przed docelowym świętem czy też konkretnym wydarzeniem. Przykładem są święta Bożego Narodzenia, gdzie gorączka zakupów zaczyna się już w listopadzie. Dużo wcześniej też producenci oraz markety rozpoczynają promowanie produktów szkolnych. Często pierwsze reklamy pojawiają się już w połowie lipca, kiedy to praktycznie mija niecały miesiąca od rozpoczęcia wakacji. Przeprowadzone badania wskazują jednak, że ten czas nie jest martwym czasem jak chodzi o szkolne zakupy. Wręcz przeciwnie. Z uwagi na niższe ceny przedsezonowe oraz małe kolejki rodzice chętnie kupują produkty szkolne. Najcześciej nabywane są torby szkolne młodzieżowe, gdyż młodzież wykorzystuje je na przykład na jakieś wyprawy wakacyjne. Potem natomiast służą one jako plecaki na książki i inne przybory zabierane do szkoły. Najmodniejsze w tym roku są torby z motywami wojskowymi. Najbardziej uniwersalne plecaki w ciemnych barwach również niezmiennie cieszą się dużą popularnością.
Mimo tego, że trwają wakacje, to na półkach sklepowych pojawiły się już pierwsze przybory szkolne, zwiastujące wrzesień. Co prawd przed uczniami jest jeszcze półtora miesiąca odpoczynku, jednak duża częśc osób wykorzystuje ten martwy sezon i już teraz zaopatrza się w przybory szkolne, najczęściej w plecaki.