Gdy Elwira powiedziała mi przy okazji trzeciej rocznicy naszego związku, że to już czas podjąć jakieś poważniejsze kroki, byłem przestraszony. Przecież wiodłem podwójne życie! Nie chciałem stracić Elwiry, ale z Marianną też było mi naprawdę dobrze. W dodatku właśnie teraz zaplanowałem z Marianną zakup działki rekreacyjnej.
Działka rekreacyjna w Konstancinie
Poświęcaliśmy dużo czasu na znalezienie najlepszej lokalizacji, ostatecznie Mariannie spodobały się działki w Konstancinie. Był tam jeden wielki teren działkowy i jeszcze kilka miejsc było wolnych. Zatem postanowiliśmy, że tam postawimy domek, w którym będziemy spędzać jak najwięcej weekendów, a może i całe wakacje. Marianna była zachwycona. A Elwira? W zaskoczeniu sam nie wiedzieć kiedy powiedziałem jej, że możemy kupić działkę! Sam nie wiem, jak to się stało. Ale Elwira pomyślała o działce pod dom jednorodzinny, nie o działce rekreacyjnej, takiej jaką w Konstancinie kupiliśmy z Marianną. I zgodziłem się, aby odwrócić uwagę od Konstancina, zaproponowałem Piaseczno. Elwira radosna zaczęła przeglądać oferty, ja zaś cieszyłem się, że moja i Marianny działka w Konstancinie jest bezpieczna i Elwira nigdy nie będzie z nami po sąsiedzku. Wiem, że wpakowałem się w bagno, jednak z żadną z kobiet nie zamierzam brać ślubu. Obie działki – zarówno ta rekreacyjna w Konstancinie, jak i ta druga pod dom jednorodzinny, będą zapisane na mnie. To ja mam prawo decydowania o nich, gdy rozstanę się z Elwirą czy Marianną, działki pozostaną moje.
Miałem obecnie wystarczającą ilość pieniędzy na zakup działki w Konstancinie, natomiast tę drugą wziąłem na kredyt. Z czasem wartość nieruchomości może wzrosnąć, dlatego być może kiedyś sprzedam je za o wiele lepszą kwotę. Nie żałuję zakupu obu działek i mam nadzieję, że dobrze na tym wyjdę.